Od 6 do 9 miesięcy
Julcia skarbie mój masz juz 6 miesięcy !!!
Niewiarygodne jak duża już jesteś. Ważysz już prawie 7 kilo i masz 68 cm. Razem z tatuśiem nie możemy się nadziwić jak szybko to wszystko się dzieje. Prawdę powiedziawszy jest nam trochę smutno bo chcielibyśmy zatrzymać czas, żebyś zawsze była naszym niemowlaczkiem.
Potrafisz już całkiem niezłe wygibaski robić. Ulubiona pozycja szybki przekręt na brzuszek i atak na zabawki. Super chwytasz różne rzeczy w rączki. Bardzo lubisz papierowe chusteczki które rwiesz na małe kawałeczki. A i nie da się ukryć jesteś specjalistką w wymuszaniu noszenia hehehe
Nadal spisz z nami. Zasypiasz w swoim łóżeczku ale w nocy Cię przenoszę do karmienia i już z nami zostajesz. Ten kto by nas zobaczył, zdziwił by się, widząc taką kruszynę zajmującą większą część łóżka.
A i właśnie zaczął się okres ząbkowania !!! Odkryliśmy że dolna jedynka szykuje się do wyjścia, już widać jej czubek a za nią zaraz obok druga . Oj Julcia jesteś już dorosłym niemowlaczkiem i do tego małym urwisem. Gryziesz mamę przy karmieniu, łobuzersko się uśmiechasz a potem czekasz na moją reakcje a ja usiłuje zachować kamienną twarz choć jest to prawie niemożliwe heheheeh :()
W końcu usłyszałam Mama! Jeszcze nie rozumiesz znaczenia tego słowa ale pięknie je wymawiasz :) Mówisz też baba, ale tata jeszcze nie. Tata to trudne słowo :)
...
Teraz masz 7 miesięcy. Potrafisz już sporo, ale nie masz jeszcze ochoty siedzieć, za to pięknie się obracasz wokół własnej osi zaczynasz brać paluszki u stóp do buzi. Interesujesz się wszystkim a szczególnie jedzeniem na talerzach rodziców. Twoja rączka ląduje bardzo szybko w naszym talerzu jeśli nie uważamy :)
Byłyśmy ostatnio na basenie. Pierwsze wyjście było nieudane bo było za dużo ludzi i się przestraszyłaś. Ale za drugim razem miałaś cały basen dla siebie. Z początku byłaś bardzo nieufna ale potem ci się spodobało.
Cześć Spryciulo :)
Uwielbiam Cię tak nazywać :) Mama czasem nie widzi rzeczy oczywistych. Już potrafisz siedzieć, choć jeszcze trzeba Cię pilnować. Właśnie kupiliśmy Ci krzesełko do siedzenie przy stole i świetnie sobie radzisz.
Zrobiłyśmy sobie też sesje zdjęciową w parku na Toyen. Piękne jesienne zdjęcia i zrobimy jeszcze jedną w Polsce. Polecam taką sesje wszystkim rodzicom.
Dla Mam
Rozszezanie diety cz.II
Julia już bardzo ładnie je. Lubi też próbować nowych rzeczy. Jakieś 2-3 tygodnie temu zaczęłam dawać jej chlebek a raczej skórkę. Teraz zaczynam wprowadzać inne rzeczy z chlebkiem np. pasztet i avocado. I wprowadzam ugotowane (pół) żółtko jajka.
Jej dzień wygląda mniej więcej tak:
1. Grøt
2. Mleko 165 ml (wypija różnie)
3. Obiadek kolo południa (zazwyczaj słoik)
4. Deserek (musy)
5. Mleko
6. Grøt
W między czasie dostanie np. chrupka kukurydzianego. Jeśli sama coś jem to daje jej trochę spróbować. I w nocy oczywiście jeszcze cycuś.
Daje jej też groszek. Trochę się nim bawi, ale próbuje też brać do buzi (dobre na ćwiczenie motoryki). W między czasie sama jej wkładam po jednym.
Uczę ją też picia wody z butelki ale jakoś jej nie smakuje na razie :)
Kasza jaglana Znajoma poleciła mi podawanie kaszy jaglanej.
Nie wiedziałam, że ma ona tak dużo cennych składników ! Zawiera: żelazo, białko, witaminy z grupy B oraz wapń, fosfor i potas. I co ważne nie zawiera glutenu, czyli nie uczula. Tak więc nie ma się nad czym zastanawiać tylko iść i kupić. Tutaj małe info o kaszy jaglanej:)Kasza jaglana Sama chyba zacznę ją jeść :)))
Kupiłam Eko kasze w sklepie Life Hirsegrøt med eple og pare (czyli kasza jaglana z jabłkiem i gruszką).
Cena ok.50 kr za 250g
Podaje ją Julii wieczorem razem z havregrøt (robię je osobno a następnie mieszam). Ale można też podawać z owocami.
Gryzienie brodawek
Maluszki karmione piersią odkrywają po pewnym czasie, że można gryźć sutki i uważają to za świetną zabawę. Czytałam, że często dzieje się to przez przypadek. Ponieważ mała nie jest w stanie gryźć jak je, oznacza to że się już najadła a teraz czas na zabawę. Jest mi bardzo trudno utrzymać poważną minę kiedy widzę te jej oczęta :) Ale mówię nie (czasem muszę odwrócić głowę żeby nie widziała uśmiechu) i mówię, że tak nie wolno i że to mnie boli. Potem chowam pierś.
Niespokojna
Zaczął się trochę taki niespokojny okres. Mała ma dni kiedy jest rozdrażniona i już od rana chce być tylko ze mną. Płacze jak tylko zostawię ja na macie do zabawy. I w ogóle jest taka jakby nie wiedziała sama co chce. Jedyne co pomaga to spacer. Nie wiem czy to przez zęby czy po prostu chce być noszona. Stawiam jednak na zęby bo trochę więcej się ślini.
Rozmawiałam ostatnio z mamami które mają maluchy w tym samym wieku. I okazuje się, że nie tylko moja Julia jest taka płacząca. Pozostałe maluszki też ciągle chcą być z mamą i płaczą jak tylko gdzieś odchodzi. Więc to może jednak taki okres kiedy nas ciągle potrzebują obok siebie.
Usypianie
Julia zasypia w łóżeczku. Ale często się zdarza, że wcale nie ma na to ochoty od razu. Nasz rytuał wygląda tak, że karmie ją po ciemku i po wszystkim wkładam do łóżeczka. Jeśli nie zasypia od razu to zostaje w pokoju, siadam na łóżku i np. czytam sobie coś na komputerze (min.oświetlenie i tak żeby nie widziała ekranu). A ona w tym czasie wykonuje 100 różnych wygibasów i w końcu się męczy. Czasem pomagam jej wrócić na miejsce. Czasem trwa to wszystko dłużej ale ogólnie uważam, że to lepsza metoda niż usypianie na rękach.
Butelka
Nie lubię zmuszać Julii do czegoś czego nie lubi. Uważam, że albo tego nie lubi albo jeszcze nie "dorosła" do tego. Więc z butelką było tak. Zaczęłam podawać Julii soczki, dużego wyboru nie ma :) Można oczywiście robić kompot ale Julia jakoś na razie nie ma ochoty. Na początku gryzła sobie gumowy smoczek. Próbowałam kilka razy z różnymi butelkami. Mam jeszcze z Polski butelkę Lovi i ta jej podeszła a raczej ten smoczek. Pewnego dnia kupiłam jej nowy soczek Fesken og Eple z Nestle ( brzoskwinia i jabłko). I to jej posmakowało i po prostu zaczęła pić. Dawałam jej soku jeszcze przez kilka dni a potem spróbowałam z mlekiem. I o dziwo wypiła jakieś 60 ml. Teraz pije (2 butelki dziennie) trochę więcej ale jeszcze nie wypija całej porcji.
Więc już praktycznie cały dzień może być bez cycusia. Ale w nocy nadal karmie ją piersią.
Gryzak do podawania pokarmu 6+

Baby safe feeder ! Fajna rzecz. Polecam.
W środku jest siateczka(wymienna) w którą wkłada się owoce. Dobry pomysł przy obiedzie. Mała siedzi w swoim krzesełku wcina jabłuszko a my spokojnie możemy zjeść obiad :)
Cena ok.100 kr.

Chrupki kukurydziane
Dla tych którzy jeżdżą na zakupy do Szwecji polecam te chrupki - Majs Krokar z Euro Cash.
Niestety nie pamiętam ceny, ale i tak się opłaca kupić kilka paczek. Smaczne, bezglutenowe i wydajne.
Niewiarygodne jak duża już jesteś. Ważysz już prawie 7 kilo i masz 68 cm. Razem z tatuśiem nie możemy się nadziwić jak szybko to wszystko się dzieje. Prawdę powiedziawszy jest nam trochę smutno bo chcielibyśmy zatrzymać czas, żebyś zawsze była naszym niemowlaczkiem.
Potrafisz już całkiem niezłe wygibaski robić. Ulubiona pozycja szybki przekręt na brzuszek i atak na zabawki. Super chwytasz różne rzeczy w rączki. Bardzo lubisz papierowe chusteczki które rwiesz na małe kawałeczki. A i nie da się ukryć jesteś specjalistką w wymuszaniu noszenia hehehe
Nadal spisz z nami. Zasypiasz w swoim łóżeczku ale w nocy Cię przenoszę do karmienia i już z nami zostajesz. Ten kto by nas zobaczył, zdziwił by się, widząc taką kruszynę zajmującą większą część łóżka.
A i właśnie zaczął się okres ząbkowania !!! Odkryliśmy że dolna jedynka szykuje się do wyjścia, już widać jej czubek a za nią zaraz obok druga . Oj Julcia jesteś już dorosłym niemowlaczkiem i do tego małym urwisem. Gryziesz mamę przy karmieniu, łobuzersko się uśmiechasz a potem czekasz na moją reakcje a ja usiłuje zachować kamienną twarz choć jest to prawie niemożliwe heheheeh :()
W końcu usłyszałam Mama! Jeszcze nie rozumiesz znaczenia tego słowa ale pięknie je wymawiasz :) Mówisz też baba, ale tata jeszcze nie. Tata to trudne słowo :)
...
Teraz masz 7 miesięcy. Potrafisz już sporo, ale nie masz jeszcze ochoty siedzieć, za to pięknie się obracasz wokół własnej osi zaczynasz brać paluszki u stóp do buzi. Interesujesz się wszystkim a szczególnie jedzeniem na talerzach rodziców. Twoja rączka ląduje bardzo szybko w naszym talerzu jeśli nie uważamy :)
Byłyśmy ostatnio na basenie. Pierwsze wyjście było nieudane bo było za dużo ludzi i się przestraszyłaś. Ale za drugim razem miałaś cały basen dla siebie. Z początku byłaś bardzo nieufna ale potem ci się spodobało.
Cześć Spryciulo :)
Uwielbiam Cię tak nazywać :) Mama czasem nie widzi rzeczy oczywistych. Już potrafisz siedzieć, choć jeszcze trzeba Cię pilnować. Właśnie kupiliśmy Ci krzesełko do siedzenie przy stole i świetnie sobie radzisz.
Zrobiłyśmy sobie też sesje zdjęciową w parku na Toyen. Piękne jesienne zdjęcia i zrobimy jeszcze jedną w Polsce. Polecam taką sesje wszystkim rodzicom.
Dla Mam
Rozszezanie diety cz.II
Julia już bardzo ładnie je. Lubi też próbować nowych rzeczy. Jakieś 2-3 tygodnie temu zaczęłam dawać jej chlebek a raczej skórkę. Teraz zaczynam wprowadzać inne rzeczy z chlebkiem np. pasztet i avocado. I wprowadzam ugotowane (pół) żółtko jajka.
Jej dzień wygląda mniej więcej tak:
1. Grøt
2. Mleko 165 ml (wypija różnie)
3. Obiadek kolo południa (zazwyczaj słoik)
4. Deserek (musy)
5. Mleko
6. Grøt
W między czasie dostanie np. chrupka kukurydzianego. Jeśli sama coś jem to daje jej trochę spróbować. I w nocy oczywiście jeszcze cycuś.
Daje jej też groszek. Trochę się nim bawi, ale próbuje też brać do buzi (dobre na ćwiczenie motoryki). W między czasie sama jej wkładam po jednym.
Uczę ją też picia wody z butelki ale jakoś jej nie smakuje na razie :)
Kasza jaglana Znajoma poleciła mi podawanie kaszy jaglanej.
Kupiłam Eko kasze w sklepie Life Hirsegrøt med eple og pare (czyli kasza jaglana z jabłkiem i gruszką).
Cena ok.50 kr za 250g
Podaje ją Julii wieczorem razem z havregrøt (robię je osobno a następnie mieszam). Ale można też podawać z owocami.
Gryzienie brodawek
Maluszki karmione piersią odkrywają po pewnym czasie, że można gryźć sutki i uważają to za świetną zabawę. Czytałam, że często dzieje się to przez przypadek. Ponieważ mała nie jest w stanie gryźć jak je, oznacza to że się już najadła a teraz czas na zabawę. Jest mi bardzo trudno utrzymać poważną minę kiedy widzę te jej oczęta :) Ale mówię nie (czasem muszę odwrócić głowę żeby nie widziała uśmiechu) i mówię, że tak nie wolno i że to mnie boli. Potem chowam pierś.
Niespokojna
Zaczął się trochę taki niespokojny okres. Mała ma dni kiedy jest rozdrażniona i już od rana chce być tylko ze mną. Płacze jak tylko zostawię ja na macie do zabawy. I w ogóle jest taka jakby nie wiedziała sama co chce. Jedyne co pomaga to spacer. Nie wiem czy to przez zęby czy po prostu chce być noszona. Stawiam jednak na zęby bo trochę więcej się ślini.
Rozmawiałam ostatnio z mamami które mają maluchy w tym samym wieku. I okazuje się, że nie tylko moja Julia jest taka płacząca. Pozostałe maluszki też ciągle chcą być z mamą i płaczą jak tylko gdzieś odchodzi. Więc to może jednak taki okres kiedy nas ciągle potrzebują obok siebie.
Usypianie
Julia zasypia w łóżeczku. Ale często się zdarza, że wcale nie ma na to ochoty od razu. Nasz rytuał wygląda tak, że karmie ją po ciemku i po wszystkim wkładam do łóżeczka. Jeśli nie zasypia od razu to zostaje w pokoju, siadam na łóżku i np. czytam sobie coś na komputerze (min.oświetlenie i tak żeby nie widziała ekranu). A ona w tym czasie wykonuje 100 różnych wygibasów i w końcu się męczy. Czasem pomagam jej wrócić na miejsce. Czasem trwa to wszystko dłużej ale ogólnie uważam, że to lepsza metoda niż usypianie na rękach.
Butelka
Nie lubię zmuszać Julii do czegoś czego nie lubi. Uważam, że albo tego nie lubi albo jeszcze nie "dorosła" do tego. Więc z butelką było tak. Zaczęłam podawać Julii soczki, dużego wyboru nie ma :) Można oczywiście robić kompot ale Julia jakoś na razie nie ma ochoty. Na początku gryzła sobie gumowy smoczek. Próbowałam kilka razy z różnymi butelkami. Mam jeszcze z Polski butelkę Lovi i ta jej podeszła a raczej ten smoczek. Pewnego dnia kupiłam jej nowy soczek Fesken og Eple z Nestle ( brzoskwinia i jabłko). I to jej posmakowało i po prostu zaczęła pić. Dawałam jej soku jeszcze przez kilka dni a potem spróbowałam z mlekiem. I o dziwo wypiła jakieś 60 ml. Teraz pije (2 butelki dziennie) trochę więcej ale jeszcze nie wypija całej porcji.
Więc już praktycznie cały dzień może być bez cycusia. Ale w nocy nadal karmie ją piersią.
Gryzak do podawania pokarmu 6+
Baby safe feeder ! Fajna rzecz. Polecam.
W środku jest siateczka(wymienna) w którą wkłada się owoce. Dobry pomysł przy obiedzie. Mała siedzi w swoim krzesełku wcina jabłuszko a my spokojnie możemy zjeść obiad :)
Cena ok.100 kr.
Chrupki kukurydziane
Dla tych którzy jeżdżą na zakupy do Szwecji polecam te chrupki - Majs Krokar z Euro Cash.
Komentarze
Prześlij komentarz